20 marca język i kultura frankofońska obchodziły swoje święto. My również nie popełniliśmy faux pas i dołączyliśmy do celebrowania Międzynarodowego Dnia Frankofonii.
Grupa francuska rozpoczęła świętowanie od francuskiego śniadania. Niezaprzeczalnym królem w domach pasjonatów języka Moliera okazał się rogalik (un croissant). Chrupiącemu przysmakowi towarzyszył sok pomarańczowy oraz aromatyczne konfitury. Uczniom śniadanie francuskie kojarzyło się również z bagietką, tostami oraz kawą z mlekiem (Francuzi to „kawosze”).
Już po raz drugi w tym roku zapoznawaliśmy się z tradycją kulinarną kraju, którego języka uczymy się. Uczniowie uwielbiają te kulinarne podróże i chętnie biorą w nich udział. W lutym
w ramach Dnia Naleśnika (La Chandeleur - Fête des crêpes – święto obchodzone 40 dni po Bożym Narodzeniu) w wielu domach unosił się zapach smażonych naleśników. Swoim okrągłym kształtem
i złotym kolorem symbolizują one słońce - mówi się, że smażenie tych delikatnych placuszków narodziło się m.in. z tęsknoty za piękną pogodą i wiosną.
Uczniowie klas siódmych zmierzyli się również z testem w formie online (quizizz) na temat języka francuskiego na świecie. Okazało się, że siódmoklasistom wiedza dotycząca jego zasięgu
i statusu w poszczególnych państwach francuskojęzycznych nie jest obca.
Warto tu wspomnieć, że francuski i angielski są jedynymi językami używanymi na pięciu kontynentach. Tym pierwszym posługuje się blisko 300 milionów ludzi. Wbrew powszechnym opiniom jest on łatwy do opanowania i bardzo popularny, bo jest drugim najczęściej nauczanym językiem obcym na świecie. Znajomość francuskiego daje olbrzymie możliwości: przydaje się w nawiązywaniu kontaktów z francuskojęzycznymi osobami, umożliwia swobodne podróżowanie do państw frankofońskich, pozwala na czytanie wspaniałej francuskiej literatury w oryginalnej wersji, a także stanowi ważny atut przy aplikowaniu do pracy w NATO, ONZ, UNESCO oraz innych międzynarodowych organizacjach.
Urszula Kuna, Klaudia Serafin